Stan prawny: maj 2024r.
Linki sponsorowane
Wróć do: prawo pracy
Pytania prawne (1):
Gość
2012-06-27 23:43:44
Odpowiedzi: 4
Mój sąsiad obniżył teren swojej działki o około 70 cm przy granicy ze mną. Ogrodzenie na granicy działki jest wykonane z wkopanymi obrzeżami o wysokości 30 cm, około 5 cm wystaje nad ziemię. Na swojej działce zrobił krótką skarpę by zniwelować różnicę. Po ulewnych deszczach zaczęła podsiąkać od dołu woda i sąsiada stoi woda. Teraz ma pretensje że mam zabezpieczyć to we własnym zakresie. Gdyby nie obniżył działki nie byłoby problemu gdyż ziemia jest gliniasta i te 30 cm obrzeża by załatwiły ten problem.
Odpowiedzi (4):
HeideKraut
2012-06-28 00:15:45
Aha, a jakie jest pytanie?
Gość
2012-06-28 00:29:33
Czy moim obowiązkiem jest spowodowanie by woda nie przesiąkała do sąsiada, np zrobienie drenażu przed ogrodzeniem ? Czy przez to że obniżył sobie działkę sam ma to sobie teraz zabezpieczyć?
HeideKraut
2012-06-28 10:03:34
Według przepisów prawa budowlanego działalność inwestycyjna nie powinna powodować uciążliwości dla terenów sąsiednich. Nie rozumiem dlaczego sąsiad ma pretensję do Pana, skoro to on sam swoim działaniem spowodował niekorzystne zjawiska na swojej działce. Odpowiadając na pytanie: nie ma Pan obowiązku robienia żadnego drenażu. Jeżeli już, to raczej sąsiad powinien odwodnić swój teren poniżej miejsca, w którym stoi mu woda.
Łukasz
2017-06-28 14:43:58
Witam!
W październiku 2016 roku wprowadziliśmy się z żoną do nowo wybudowanego domu. Mamy sąsiadów na działce poniżej naszej który jakieś 3 lata temu niwelowali sobie teren działce i doprowadzili do powstania skarpy poniżej naszej granicy która ma wysokość na oko 2,5-3 metry od nowego poziomu gruntu do szczytu...i obłożyli ją wielkimi kilkutonowymi głazami. Teraz nagle w lecie zaczęła poniżej tych głazów pojawiać im się woda na samym dole skarpy- drenaż mają zrobiony ale ta woda pojawia im się przed drenzażem. Teraz oskarżają mnie i żonę że ta woda pojawiła się po naszym wprowadzeniu się a w winowajcą jest nasza oczyszczalnia ścieków a konkretnie poletko rozsączające które jest na naszym teremie a wiadomo że powyżej ich. Ale moim zdaniem nie jest to prawdą bo oni naprawdę mocno zachwiali stosunki wodne na terenie wybierając tyle ziemi- z naszych badań geotechnicznych wynika ze poziom wód gruntowych u nas jest na głębokości 3,4 metra i ulega okresowym zmianom w zależności od opadów, a skoro oni dosłwnie 5 metrów od miejsca gdzie taki nawiert geolog nam robił wybrali 3 albo więcej metrów ziemi w głąb to te warunki naruszyli...Dodam że nasze poletko rozsączające ma złoże żwirowe o pojemności przynajmniej 25 do 30 m3 a średnia dobowa ilość wody jaka wypływa z naszego gospodarstwa do oczyszczalni to około 400 litrów....poza tym dziwne że woda nagle zaczęła się u nich pojawiać po 8 miesiącach od naszego wprowadzenia się....Pytanie czy przy tak drastycznej ingerencji w ukształtowanie terenu jak u moich sąsiadów i moim zdaniem zachwianiu stosunków wodnych bo obniżenie terenu miejscami o 3 metry na pewno miało na to wpływ mogę zostać pociągnięty do jakiejś odpowiedzialności? Przecież jak popada mocniej deszcz to wiadomo że wszystko ode mnie przesiąknie im pod tą skarpą i jak drenaż nie da rady albo woda nie zdąży się do niego przedostać tylko wypłynie na powierzchnię to im podsiąknie i pojawią się kałuże...sąsiadka już zaczyna ze mną dyskusje że ona to będzie badać i tak tego nie zostawi, że to bagno jej śmierdzi i że to na pewno przez naszą oczyszczalnię bo skarpa była i wcześniej przed naszą przeprowadzką nic się nie działo. Co państwo doradzicie? Jaki ruch mam wykonać? Co robić?
Dodaj odpowiedź: